sobota, 6 lipca 2013

Epilog.

Zabrałem kartkę i długopis.Usiadłem na wygodnym łóżku i zacząłem bazgrać po białym papierze.

Wyjaśnić wszystko Megan?
Argumenty za i przeciw:
                                                                                                                         
Za:                                                                                                                                                    
  • Powiem jej prawdę                                                                                      
  • Wszystko się ułoży (nie wiadomo)
  • Powiem prawdę rodzinie.
  • Będę miał przy sobie kochająca mnie osobę. (Jeżeli nadal mnie kocha)
  • Będę z nią do końca życia
  • Nigdy jej nie okłamię 
  • Będzie tak jak dawniej 

Przeciw :
  • Może mi nie wybaczyć
  • Menadżer będzie zły
  • Może nie być już jak dawniej
  • Będzie na mnie zła
  • Będę tracił fanów 
  • Straci do mnie zaufanie
  • Może mnie nienawidzić 
  • Pomimo,że jej wszystko powiem może wyjechać
  • Będę ja krzywdził,nawet  o tym nie wiedząc.
  • Będzie cierpieć przej hejterów i Paparazzi.
  • Nigdy nie będzie miała normalnego życia.
  • Nie będę mógł być przy niej kiedy będzie potrzebować wsparcia
  • Nigdy w szkole  nie będzie  mieć prawdziwych przyjaciół.
  • Nie będzie mogła wyjść normalnie z domu.
  • To wszystko będzie dla niej męką, prędzej czy później się rozstaniemy  przez moją sławę  
  • Będziemy znowu obaj cierpieć..
  • uiytfd je5gtttgj n]kjbikn fgfggg

Dość!
Rzuciłem długopis o ścianę.To wszystko jeszcze pogorszyło sprawę!Przeczesałem jedną ręką włosy.Byłem wściekły na siebie.Chciałem krzyczeć.Dlaczego to musi być takie trudne?

Patrzyłem się na budzik na mojej szafce.
17:15; 17:15; 17:15; 17:15; 17:16; 17:16..
Czas mijał strasznie wolno.Sekundy były ja minuty,minuty jak godziny..Może to i lepiej? Będę miał więcej czasu na zastanowienie się...
Wylatuje o 18:30 
Spojrzałem jeszcze raz na kartkę.Przeczytałem wszystko po kilka razy.Długo nad tym rozmyślałem
Popatrzyłem się w górę.Do moich oczu zbierały się łzy.
Położyłem budzik przodem do szafki,tak aby nie widzieć godziny.
Ułożyłem się wygodnie na łóżku.Naciągnąłem na siebie kołdrę. Zamknąłem oczy,lecz jeszcze zdążyła z nich wylecieć łza.Nie starłem jej pozwoliłem,żeby swobodnie spłynęła po policzku. Moje usta drżały.W głowie cały czas miałem widok płaczącej Meg.Nie mogłem już tak dłużej.Już postanowiłem.
Zacisnąłem mocniej oczy i wyszeptałem: 

Przepraszam.

*******************************************
I to już Koniec.
Mam nadzieję że chociaż trochę  podobało wam się to opowiadanie,pomimo tego że  duża liczba osób przestała go czytać przez tą moją dłuższą przerwę ;-(  No ale to moja wina ;-) 
Ten epilog zmieniałam milion razy.Jak pisałam to opowiadanie już miałam zaplanowane jak się skończy,bo tak naprawdę wymyśliłam pierwsze końcówkę,a później resztę (Wiem dziwna ja XD )I był całkiem inny od tego. Później jeszcze miałam 3982908491230 pomysłów.Nawet teraz się wahałam,nad dodaniem go :-) 
Starałam się być oryginalna,ale  chyba mi nie wyszło ;-/ No trudno :-) 
Dziękuję wszystkim za komentarze.Naprawdę te kilka słów,a czasem kilkanaście.( Chodzi mi tu o paulin janxoxo chyba najdłuższy komentarz :-D Dziękuje <33 ) Daje dużo. <33 Niektóre były rozwalające:-D (Oczywiście w pozytywny sposób:-) )
Dziękuje za tyle wejść :-D 
Za dodawanie się do Obserwowanych. *.*
I Wgl za wszystko !! <333 
Co do mojego drugiego bloga ( link: http://story-about-sydney.blogspot.com/) Nie mam pojęcia co z nim zrobić.Szkoda mi go trochę.Może zacznę go pisać,ale nie będzie długi.
I mam jeszcze  jedną prośbę.Proszę wszystkich którzy to czytają,żeby wyrazili swoją opinię na temat tego opowiadania w komentarzach :-) Wiem i tak,że połowa tego nie zrobi no ale zawsze można poprosić :-D 
Ale się rozpisałam :-D 
Ok to chyba to wszystko co chciałam napisać..
Hahahah..Za chwile moja wypowiedź będzie dłuższa niż sam Epilog XD 
Dobra koniec już ;-)
Jeszce raz Dziękuje<3
Kocham Was ♥
I może Do zobaczenia!