piątek, 14 grudnia 2012

Rozdział 11: Trzymać się za ręce i czasami całować w policzek.


Leżałam na łóżku rodziców,chyba od jakieś godziny.W pomieszczeniu  jeszcze się unosił ulubiony perfum mamy,a pościel pachniała żelem pod prysznic taty oraz malinowy mamy,co dawało razem świetną kompozycję.
Minął już tydzień odkąd moi rodzice nie żyją.Po woli zaczynam się już do tego przyzwyczajać.Lecz czasami ciężko mi jest samej zajmować się Alis.
Za dwa dni ich pogrzeb.Trzeba wybrać się po czarną sukienkę dla nas.Na szczęście wiem gdzie mama schowała pieniądze  jak to powiedziała ,,Na specjalną okazję,lub jak bu coś ważnego nagle wyskoczyło"
więc nie było problemu z pieniędzmi. Narazie..
Pod koniec wakacji przeprowadzamy się do chłopaków.Nie chciałam tego,nie chciałam im się narzucać,ale nie chce trafić do domu dziecka,jeszcze nie jestem pełnoletnia,wiec nie mogę mieszkać sama  z Ali.Już widzę te nagłówki: ,, One Direction przygarnęło do siebie dwie sieroty"Lecz tylko jak skończę 18 lat od razu się od nich wyprowadzam z Alis.

Otwarłam drzwi mojego pokoju od razu zabrałam laptopa i usiadłam na podłodze opierając się o łóżko. Zalogowałam się na Facebooka.Kolejne kila wiadomość o potwierdzenie zaproszenia do znajomych.Już miałam tego dość codziennie jak się na niego logowałam pisało do mnie kilka osób których w ogóle nie znałam.Po chwili na ekranie pojawił mi się prostokąt oraz charakterystyczny dźwięk.Na prostokącie było napisane:
                                          Dzwoni Zayn Malik
                                           Odbierz lub Odrzuć
Kliknęłam myszką na odpowiedni znaczek,po chwili na monitorze pojawiła mi się twarz uśmiechniętego Malika.
-Hej! Co tam u Ciebie?-Zapytał się pierwszy
-No spoko.A u Was?
-No też Niall cały czas pisze z twoją siostrą.Czyżby się coś kroiło?Harry jak Harry..Liam no jak Liam cały czas się martwi o was jak sobie poradzicie same..A Lou?Lou robi teraz sałatkę marchewkową.
Zaśmiałam się krótko.
-A tak w ogóle to po co do mnie dzwonisz?
-To już nie można zadzwonić i pogadać tylko trzeba mieć jakiś powód?
Popatrzyłam się na niego znacząco
-No dobra już..-Uśmiechnęłam się zwycięsko-Bo jest taka sprawa..-Przeciągał.
-No mów..-Poganiałam go.
-Bo  w ostatnim tygodniu wakacji jadę do rodziców na obiad i wiesz zostaję tam na noc a później na następny dzień wracam,a że miałem do nich przyjechać z  moją dziewczyną..To czy być nie chciała udawać jej?-Powiedział te na jednym wdechu i się słodko uśmiechnął.Nie wiedziałam co mu odpowiedzieć w  końcu to niby tylko udawane ale co ja tam będę musiała robić?I jeszcze spać z nim w jednym łóżku?Teoretycznie już się z nim pogodziłam ale nadal nie jest między nami tak jak np.między mną a Hazza.
-A dlaczego akurat ja?-Tylko tyle mogłam na razie powiedzieć.
-No bo kto inny?Jak bym poprosił Alis to by Niall chyba mnie zabił,a po za tym jest trochę za młoda.A jak zapytałbym się moich przyjaciółek z Bradford to rodzice by się od razu zorientowali że coś jest nie tak.A poza tym moje siostry się już napaliły że poznają moją dziewczynę i nie chciałbym ich zawieść.
-No dobra a co z paparazzi?-Dopytywałam się przeciesz nie chcę żeby później było w gazetach że chodzę z Zaynem Malikiem.
-No wątpię że zrobili by nam zdjęcie w domu..-No w sumie fakt..Nie wiem czy się zgodzić.Udawać jego dziewczynę przez jeden dzień?W sumie nic takiego,co tam będziemy robić?Trzymać się za ręce i czasami całować w policzek..To chyba nic takiego?
-Więc..?-Spytał się Mulat.
-No dobra..-Zgodziłam się.
-Jesteś kochana wiesz!Ok to przyjedź z Ali wcześniej wiesz musimy obgadać szczegóły.Typu od ilu chodzimy,jak się poznaliśmy,bo założę się że o to zapytają,a i najważniejsze muszę jeszcze z Tobą pogadać na co sobie mogę pozwolić.-Puścił mi oczko.Lekko się uśmiechnęłam .Wiedziałam co Zayn chciał przez to powiedzieć.
-A tak w ogóle to jak tam sobie radzicie?Macie wszystko co potrzebujecie?
-Tak mam,oszczędności mamy..Jak sobie radzimy?No jest lepiej niż było powoli uświadamiam sobie że ich już nie ma i że nie wrócą.-Uśmiechnęłam się słabo.Odwzajemnił to.
-A kiedy pogrzeb?Może byście przyjechały od razu po nim?
-Za dwa dni.Nie wiem jeszcze muszę sobie to wszystko poukładać.
-Rozumiem.Dobra ja już spadam,bo chłopcy coś tam dziczą.
-Ok to pozdrów ich
-Ok Narazie-Uśmiechnął się i twarz Mulata zniknęła z ekranu.

Dwie trumny znikały powili w ziemi.Dookoła było tylko słychać pociągania nosem i płacze.Moja siostra w cienkiej sukience stała koło mnie i mocno płakała.Obejmowałam ją ramieniem.Ja stałam w też czarnej sukience i się przypatrywałam  trumna.Łzy mi ciekły po policzkach,ale nie tak intensywnie jak Ali.Z trąbek wybrzmiewała  charakterystyczna  melodia.
Za chwile będzie po.Już nigdy nie zobaczę moich rodziców,już nigdy nie usłyszę ich głosów.Dopiero teraz to wszystko do mnie dociera.
Ludzie zaczeli podchodzić do dołka z trumnami i symbolicznie dawać trochę ziemni di grobu,a następni składali nam kondolencje.Nie było za dużo ich.Rodziny w ogóle nie było.Mama miała tylko jedną siostrę która mieszkała w Francji,a tata był jedynakiem.Na pogrzebie byli tylko przyjaciele rodziców.
Po chwili już nikogo nie było.Wszyscy rozeszli się do domów.Na cmentarzy zapanowała cisza i poruszył się zimny wiatr.Podeszliśmy do grobu zasypanego kwiatami.Każda z nas myślała o czymś innym.

Kochani rodzice,teraz tu tak leżycie spokojnie w swoich trumnach.Kto by pomyślał że tak szybko nas zostawicie.Ale nie winię was.to nie wy spowodowaliście ten wypadek.Po prostu los tak chciał.Nie wiem jak sobie poradzimy bez was będę za wami strasznie tęskniła,Już tęsknie.Postaram się was odwiedzać jak najczęściej,choć to będzie trudne po wyprowadzamy się do chłopców.Są naprawdę mili.Zawsze o 22 będę o was myśleć.Czemu akurat o tej godzinie?Bo w tedy własnie przychodziliście z pracy.
Ale poradzę sobie z tym wszystkim zrobię to  dla was...

*******************************
11 rozdział!Jest trochę krótki..;-/No ale trudno :-)
Komentujcie!























7 komentarzy:

  1. Faktycznie krótki ale trudno ważne że jest ;D Super jest ! Ciekawe jak rozwinie się ta sytuacja z Zaynem ;p czekam na nexta ! ;*

    http://5handsomethis1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. OMG czytając końcówkę miałam ciary.. fajnie piszesz ; ) A tak krótki rozdział ale za to świetny ; D Zapraszam do siebie ; ) http://wearethesame1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. smutny rozdział ale interesujący :)
    czekam na następny oxox

    OdpowiedzUsuń
  4. zabije Cie! czemu krótki ;> lee. ale fantastyczny! czekam na nn, jak najszybciej!;***

    OdpowiedzUsuń
  5. biedna Meg i Ali. rozdział Zajebisty jak zawsze :) ciekawe jak to będzie udawanie Zayn'a i Meg. czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. http://onedirection-opowiadaniee.blogspot.com/ zapraszam na kolejne nowe rozdziały ;> Wpadnij, skomentuj ;D Bd wdzięczna ;3

    OdpowiedzUsuń
  7. Boski <3 ja chce wiecej!!! *_______*

    OdpowiedzUsuń